Byłam nad Jeziorem... Moja papużka siedziała na gałęzi. Wyciągnęłam mój flet po czym zaczęłam gra. Po kilku minutach koło mnie stało wiele różnych dzikich zwierząt. Przysłuchiwały sie mojej gry na flecie... Nagle zwięrzęta uciekły. Coś w krzakach sie poruszyło... Przyjrzałam się po czym zaczęłam uciekać.. Papużka leciała za mną... Stanęłam zmęczona po drugiej stronie jeziora... Jakaś postać stanęła na przeciw mnie po drugiej stronie jeziora...
- Kim jesteś ? - zapytałam
- Czego chcesz ? - znów zapytałam
(Ktoś dokończy ?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz