Social Icons

facebookgoogle plus

środa, 25 grudnia 2013

Od Elizabeth

Szłam powoli drużką zmierzając do lasu...
Strasznie mi się nudziło a ojciec znów nie miał dla mnie czasu.
Gdy weszłam do lasu usiadłam pod drzewem i rozmyślałam...
Po godzinie siedzenia i cieszenia się spokojem postanowiłam
wrócić.
Gdy szłam z powrotem myślałam nad tym jak tu można wyrwać
ojca by chodź chwilę spędził z nią trochę czasu.
Z takimi myślami skierowałam się do karczmy.
Zasiadłam w stoliku w rogu bo było to jedyne miejsce gdzie nie
było tak tłoczno. Gdy kelnerka podeszła zamówiłam kufel piwa,
i czekałam aż przyniesie..
- Można się dosiąść? - Usłyszałam czyjś głos..
- Yy... Tak proszę - Odpowiedziałam i uśmiechnęłam się lekko
do nieznajomego/nieznajomej - Elizabeth - Przedstawiłam się...

< Ktoś? ;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Blogger Templates