Social Icons

facebookgoogle plus

sobota, 28 grudnia 2013

Severus CD Blair

Energicznym ruchem ręki zawróciłem wierzchowca, i zmusiłem go by stanął w miejscu. Rozejrzałem się. Ulica wydała mi się teraz świecić nieznośną pustką, a na samym jej środku stała lekko zdezorientowana dziewczyna. Poklepałam towarzysza po szyi, by się uspokoił, i dałem komendę by podszedł do nieznajomej.
-Przepraszam, chyba bym cię potrącił-powiedziałem niskim , charakterystycznym dla mnie głosem.
-Nic się nie stało-uśmiechnęła się podczas gdy ja zeskakiwałem z siodła.
-Severus Ime, miło mi- ukłoniłem się i zdjąłem nakrycie głowy.
-Blair Vanth-powiedziała serdecznym tonem.
-A więc, dokąd wybiera się tak młoda kobieta jak pani?-Znów założyłem mój kapelusz.

<Blair?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Blogger Templates