Cały dzień leżałam i było mi niedobrze. Myślałam, że jestem chora, ale
to nie to. Bo duży brzuch to chyba nie coś złęgo? Chyba że mam nowotwór,
albo się czymś zatrułąm... nagle jakieś kopnięcie w brzuchu przewróciło
mnie na bok. Czyżby... ciąża? Nie, to nie możliwe... ale może jednak...
Przyszedł do mnie Hige, żeby dać mi wody.
- Hige, kochanie... podejrzewam, że mogę być w ciąży...
Hige na tą wiadomość widocznie się nie przygotował. Zmarkotniał i
wyszedł. Po chwili przyszła do mnie cał czwórka i zaczęłą nam
gratulować... nawet Tsume! Ciekawe... nagle jeszcze ktoś przyszedł...
<Kto dokończy?>
piątek, 27 września 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz