-jesteś z tutejszej watahy?-zapytałem
-tak-odpowiedziała-a co? ty niemasz watahy?-
-ja? ja niemam-powiedziałem
-chodż zaprowadzę cię do afly-powiedziała uśmiechnięta
-dobra-powiedziałem
*****
-witaj Blan-powiedziała
-cześć Roxy-powiedział-co cię tutaj sprowadza?-
-Leon chciałby dołączyć do watahy-powiedziała
Ja wyłoniłem się z za wejścia.
-jestem Leon-powiedziałem
-możesz dołączyć do watahy-powiedział uśmiechnięty
-dziękuje-powiedziałem i wyszedłem z jaskinii
Roxy poszła za mną.
(Roxy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz