- ehh no nobrze idziemy
Wyszliśmy z jaskini i poszliśmy w stronę zamku z daleka było
już słychać muzykę. Weszliśmy do środka było ... no nie wiem nawet jak ton
nazwać .
- Cześć Kas , cześć Roza - powiedziałam wi8dzac ich
- cześć - odpowiedzieli równocześnie
Było mało ludzi bo zabawa dopiero się zaczynała.
- No to zatańczymy? - spytał Leon
- może potem? - spytałam lekko zmieszna
- jak chcesz ,ale potem bedzie wiecej ludzi
- nie wiem ja chyba nie potrafię tańczyć
- kazdy potrafi
- no dobrze tylko sie nie smiej
muzyka grała bardzo głośno zaczeliśmy tańczyć a w tym czasie
wszyscy zaczeli przychodzic .
Leon? < wiem troche bez sensu , BRAK weny dobija
czasem>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz