Szłyśmy i szłyśmy więc żeby umilić nam czas postanowiłam zaśpiewać piosenkę
Gdy piosenka się skończyła była już noc. Było ciemno. Weszłam z towarzyszkami do jaskini. Było chłodno. Bałam się że coś nas zaatakuje więc próbowałam nie spać.
*Nad ranem*
Nie spałam całą noc. Pilnowałam Paradise i Elly. Lecz byłam za bardzo zmęczona więc wsiadałam z Elly na Paradise i zasnęłam. Sen trwał tylko godzinę. Gdy Paradise się zatrzymała obudziłam się wystraszona, ale nie było powodów Paradise zatrzymała się przed małym wodospadzie się napiła. Ja umyłam tylko ręce. Gdy się orzeźwiłyśmy poszłyśmy dalej. Mruczałam sobie pod nosem jakąś piosenkę. Nawet nie wiedziałam jaką, na pewno była to piosenka którą śpiewałsm z braćmi. Przypomnieli mi się oni. Nasze pikniki, obozy, ogniska... Lecz szłam dalej nie zatrzymywałam się. Nagle zaczął padać deszcz. Byłam przemoczona tak jak Paradise i Elly. Elly dałam na grzbiet Paradise i przykryłam ją kocem. Ja natomiast zamieniłam się w wilka. Przypomniałam sobie o czarach. Wyczarowałam nad nami wielki parasol żebyśmy bardziej nie byli przemoczeni...
- Wytrzymajcie. Jeszcze niedaleko... - powiedziałam pocieszając towarzyszki
- <One kiwnęły głową>
Minęły 2 dni. Już dalej nie mogłyśmy iść. Postanowiłyśmy odpocząć. Położyłam się na trawie z Elly a Paradise usnęła. Mnie też chciało się spać więc wyczarowałam tarczę która nas będzie chroniła przed niebezpieczeństwem.
*W śnie*
Znów znalazłam się w tym miejscu.
- Witaj Ponownie Jell
- Witaj - powiedziałam
- Jesteś coraz bliżej do znalezienia swojego chłopaka.
- Jak to ?
- Idzie w twoją stronę. Jeżeli będziesz jeszcze iść jeszcze 2 dni zauważysz go
- Mhh - pomyślałam
- Teraz żegnam cię może kiedyś się spotkamy - powiedziała
Obudziłam się i powiedziałam do towarzyszek
- Musimy iść
- <One spojrzały na mnie po czym wstały i poszły>
Zamieniłam się w człowieka. Byłam szczęśliwa że mogę spotkać Rossa..
Ciąg dalszy nastąpi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz