- Jak się czujesz ? -zapytałam troskliwie
- Dobrze - odpowiedział
- Niech ci będzie - powiedziałam
Wyszłam z pokoju Blan'a i zobaczyłam jeszcze trochę zarumienioną Rozę.
- Co się stało ? - zapytałam
- Nic - odpowiedziała
- Ja idę po jakieś zioła - powiedziałam
- Dobrze - odpowiedziała
Poszłam do lasu. Zauważyłam tam waderę która była w karczmie. Nie znałam jej. Postanowiłam się jej zapytać jak ma na imię i skąd przybyła...
- Witaj. Nazywam się Jell. -powiedziałam
- Witaj. Nazywam się Blair - odpowiedziała
Zatkało mnie wyglądała prawie tak samo jak Blan a do tego imię...
- Skąd przybyłaś ? - zapytałam
- Długo podróżowałam w poszukiwania brata -odpowiedziała
- Widziałam cię pod karczmą i zauważyłam również tego wilka... Co z nim jest ? - dodała
- Już lepiej. Ale nie przyznaje się że coś go boli - powiedziałam zrywając zioła
- A bym mogła go zobaczyć ? -zapytała
- Yyy.. Mogę cię zaprowadzić ale nie wiem czy będzie chciał z kimś się widzieć...
(Blair ? Lub ktuś inny )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz