Skierowałam się w stronę spiżarni szybko chciałam wyjść z
pomieszczenia. Postanowiłam wyjść na dwór. Zobaczyłam Kas niosącego 4 sarny na
grzbiecie, Jell niosła 2 smoczki.
-Chodźcie obudził się – powiedziałam głośno
Weszli do jaskini Blena. Kas dał mi 1 sarnę, a Ja zaniosłam
choremu basiorowi. W tym czasie Jell dała 2 małych urwisów Blenowi.
(Ktoś z was dokończy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz