Wyszliśmy z jaskini Blana i skierowaliśmy się ku Karczmie .
Gdy weszliśmy do środka było tam wiele wilków . Usiedliśmy przy stole i
rozmawialiśmy gdy do środka weszła Rozali i oznajmiła że w zamku za watahą
będzie zabawa w mrocznym stylu. Wszystkie wilki się cieszyły i były
podekscytowane wszystkie oprócz mnie.
- Roxy pójdziesz ze mną na tą zabawę?- spytał Leon
- przepraszam cię , ale nie ( wstałam i skierowałam sie do
wyjścia )
- poczekaj , ale dlaczego? (zagrodził mi drogę )
- eee nie wazne , po prostu nie chcę iść na tą zabawę
- nie chcesz isć na zabawę czy nie chcesz iść tam ze mną?
- - leon ja cie naprawdę lubię ,ale ta zabawa to nie jest
dla mnie
- jakto nie? jest dla wszystkich
Ponownie usiedliśmy przy stole .
- chodzi mi o to że nie lubię takich zabaw to nie mój styl
- to może zrobimy tak pójdziemy alejeśli ci się nie będzie
podobało to wyjdziemy , proszę
- no dobrze no to chodźmy się po przebrać.
Poszliśmy do jaskini troszkę czasu nam to zajęło bo jaskinia
jest za wioską . Na miejscu rozeszliśmy się do swoich pokoi . Weszłam do pokoju
i otwożyłam szafe i wybrałam prostą czarną sukienkę ze złotym paskiem złote
buty i bransoletkę . Tak ubrana wysazłam z jaskini w postaci człowieka i
czekałam na leona ale w dalszym ciągu nie byłam pewna czy tam iść.
Leon?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz