Czysty instynkt w samej osobie ,rzecz jasna Panno Jell
*Delikatnie musnąłem czoło wadery oczyszczając łapą ubrudzone od sadzy.*
-Cóż za uprzejmość .. czym ją zawdzięczam?* Zawstydzona
zapytała*
-Nic Ci nie jest ? * Szybko zmieniłem temat*
-Wszystko w porządku ,lecz proszę o odpowiedź na me pierwsze
pytanie *Zachichotała*
-Proszę mnie nie gnębić.. ! * Żartobliwe skinąłem głową*
-Ale jesteś uparty, ciekawe po kim masz takowy gen?
-Po tatusiu ,a po mamusi
kobiecy wygląd *Jell dostała ataku śmiechu po tych słowach ,iż z
trudnością udało mi się ją uspokoić*
-Dzisiaj wyjątkowo ma Pan dobry humor ?
-Hmn.. zawsze mam humor, ale niektóre defekty decydują czy
jest to dobry humor czy zły proszę Panią . *Puściłem oczko w strone Jell .. a
ona to pięknie odwzajemniła.*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz