Odwróciłem się i zobaczyłem jakąś postać. Przygotowałem się do ataku już miałem zaatakować lecz Kiba mnie powstrzymał.
-Co robisz Kas?-zapytał --Nie widzisz -To przecież Cheza -Przepraszam nie wiedziałem -powiedziałem ze spuszczoną głową -NIc się nie stało- powiedziała Cheza (Dokończy ktoś) |
|
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz