Social Icons

facebookgoogle plus

środa, 26 marca 2014

Xarabella Cd. Gabriel




           Xarabella cofnęła się kilka kroków widząc powagę sytuacji. Zaczęła się zastanawiać co powinna zrobić. Wiedziała, że nie ma wiele czasu. Popatrzyła na zwijającego się przyjaciela, a następnie wzbiła się w powietrze rozglądając się dookoła czy przypadkiem ktoś się nie kreci w pobliżu. W zasięgu wzroku nikogo nie zauważyła, więc wleciała w głębie lasu. Lecąca ciemnym i cichym zagajnikiem dziewczyna wypatrywała stworzeń. Miejsce to wydawało się być mroczne i tajemnicze .. Jedynymi dźwiękami słyszalnymi dla ucha był szum zefiru latającego pośród gęstych koron drzew oraz chory ptaków nocnych- gdzie nie gdzie puchacze, kruki a poza tym tylko cisza. Dziewczyna oglądała się za każdym świstem. Nie mogła znaleźć niczego. *Czy to zrządzenie boskie, czy po prostu nie umiem szukać?*-pytała się w myślach.-*Och Aurero wspomóż mnie! Pokaż gdzie znajdę coś/kogoś dzięki czemu wspomogę Gabriela.Pomóż o bogini... lub ktokolwiek z panteonu!* Po krótkich modłach i ciszy, w oczach kobiety zakręciła się łza. Chwilowe załamanie

uświadomiło jej ze musi się pospieszyć... Szybkim ruchem dłoni otarła łzę i zaczęła szukać od nowa. Po krótkim czasie dziewczyna doszła na leśna polane na której zauważyła nieruszające się małe zwierze. Podeszła cichym krokiem. Okazało się iż jest to lis w podstarzałym wieku oraz z wieloma ranami na karku- były one świeże, niedawno zadane.. Stworzenie było na skraju wytrzymałości... Xarabelli zrobiło się przykro na ten widok lecz nagle doznała oświecenia. Wzięła delikatnie bezwładne zwierze i zawróciła. Miała nadzieje ze zdąży... Po paru minutach była już na miejscu. Podleciała obok miejsca z którego przednio wyruszyła i rozejrzała się lecz nigdzie nie widziała mężczyzny. Było ciemno, głucho i niespokojnie.... Dziewczyna położyła na skalistym podłożu zwierze.. Czuła że Gabriel zaraz się zjawi czując świeżą krew wypływającą z ran zwierzęcia. Rozejrzała się ponownie i częściowo się nie myliła...Zza drzew wyłonił się czarnowłosy mężczyzna o lśniących, czerwonych oczach... <Gabriel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Blogger Templates