Social Icons

facebookgoogle plus

piątek, 7 marca 2014

Elanti Kúrumi CD ..

Osobista komnata sypialniana władczyni urządzona według jej smaku różni się od Sali Tronowej. Jedyne, co je łączy to mury wykonane, jak cały pałac, z tego samego kamienia oraz okna. Zasłonięte okiennicami, zasunięte kotarami, lecz by ująć temu widokowi surowość, kotary przewiązane są złotymi sznurami, a o góry ułożone są draperie.

Wnętrze rozświetla ogień trzaskający na kominku w zimę - a latem woskowe świece ustawione tu i ówdzie.
Komnata nie jest szczególnie przestronna ani wyposażona. Posiada tylko toaletkę z lustrem - chyba tylko dla zachowania pozorów; maleńki sekretarzyk, skórę niedźwiedzią pełniącą funkcję dywanu, natomiast główną rolę gra tu oczywiście łoże. Duże, wygodne, wyściełane kremową, atłasową pościelą królewskie łoże.
Wstęp do tego azylu oprócz królowej ma tylko jej osobista pokojówka. Starannie dobrana dziewczyna, o niezdrowej, bladej cerze i czarnych włosach. Jej wyjątkowym atutem, który zadecydował o wyborze na tak ważna funkcję jest to, że Satine - bo tak wołają na pokojówkę - jest niemową.

Idąc korytarzami wraz z nieodstępującą ją Satine dotarła do drzwi swej alkowy, lecz zanim jeszcze doń weszła srogim spojrzeniem obrzuciła miejsce, gdzie winni pełnić wartę strażnicy. Ale jej nie pełnili. Spojrzała na pokojówkę. Dziewczyna kiwnęła tylko głową i odeszła w poszukiwaniu wartowników.
Elanti pchnęła odrzwia. Komnata była już rozświetlona dziesiątkiem płomieni świec. Satine naprawdę dobrze wywiązywała się ze swoich obowiązków.

Wampirzyca nie rozejrzała się wcale po pokoju. Zdjęła koronę, która nieco jej ciążyła i rzuciła ja na łoże. Zgarnęła włosy i upięła bezładnie, odsłaniając jasną szyję. Wspominając, we wdzięcznym piruecie opadła na łoże. Wtedy też dostrzegła postać, która ze swobodą opierała się o kominek.
Wampirzyca zerwała się z prychnięciem, pochylona, już gotowała się do skoku. Kły miała odsłonięte. Lecz gdy przyjrzała się intruzowi bliżej, rozpoznała .. jegomość.


- Co tu robisz? - syknęła. - Jak się tu wdarłeś?!

<Zapraszam chętne postacie>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Blogger Templates