Heracim nie był pewien gdzie idzie, lecz dla niego to nie
było ważne. Sądził ,że nawet bezcelowy spacer dość obchodowy da mu szanse
poznać dziewczynę lepiej, ale ze swoich prostych przyczyn. Nie domagał się
jakiegokolwiek zbliżenia.
Jego celem było posiąść przyzwoite informacje rodowe, pieniężne .. jakiekolwiek na temat dziewczyny ,które pomogłyby zbliżyć się do pewnego celu.. do planu.
Jego celem było posiąść przyzwoite informacje rodowe, pieniężne .. jakiekolwiek na temat dziewczyny ,które pomogłyby zbliżyć się do pewnego celu.. do planu.
Jego zachowanie było jak na jego osobistość dość prostackie
i łatwo zagrane, lecz raczej nie było tego widać ,że jako totalny laik chce
posiąść znajomość i wykorzystać ją dla swoich własnych przyczyn, dla własnych
planów.
Mężczyzna zatrzymał się tuż za kobietą i obserwował ją
,która po pewnym czasie zorientowała się iż jej towarzysz postanowił zrobić
sobie przerwę. On sam ponownie zaczesał ręką swe czarno-popielate włosy i
spoczął na łące w pozycji półleżącej obserwując szarą wiewiórkę, która krzątała
się w pobliżu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz