Złapał ją w locie. Był to automatyczny ruch, lecz niezbyt świadomy. W popłochu, lekko zdezorientowany popatrzał na dziewczynę i odstawił ją na miejsce. Zauważył, że jedzenie jest już podane, więc zasiadł i powoli począł konsumować posiłek, wpatrując się w swój notatnik, który zostawił późnym wieczorem na stole. Był wtedy pod wpływem alkoholu i mało co pamiętał, więc jego zdziwienie było spore. Próbował przyswoić do siebie cokolwiek z tego, co mogło się wczorajszego dnia zdarzyć, lecz jak głupi bez skutku wpatrywał się w tą książeczkę. Gdy skończył konsumować ze zmarnowanym wyrazem namalowanym na twarzy oparł swój łokieć na blacie stołu, zgarnął ze swojego płaszcza małe pióro wraz pudełeczkiem czarnego tuszu i począł ilustrować pewne szkice na papirusach wyrwanych z notatnika.
Eli ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz