Dzień jak co dzień,Youri poszła na codzienny spacer, szła, nagle w oddali zauważyła jakąś postać, szła dalej na wprost, może ktoś znajomy? Może pozna nową osobę? Była blisko a usłyszała.
-NIEE!!!-Yuri podbiegła szybko, nie wiedząc co się dzieje. Zobaczyła postać żeńską, miała zamknięte oczy, nie wiedziała czy śpi, zemdlała, czy umiera. Dotknęła jej czoła, po prostu się gotowało! Próbowała ją obudzić.
-Halo, zbudź się! Ej, pobudka! Lekko potrząsała dziewczyną. A ona coś mamrotała.
-Page?-Nie znajoma powiedziała lekko otwierając oczy.
-Uff, obudziła się.-powiedziała oddychając z ulgą.
-Nie Page, a Yourichi, miło mi.-Powiedziała uśmiechając się.
-A-Alex...m-mi także.-Dziewczyna nadal była lekko zaspana i otępiała.
-Straszny koszmar, tak?-Rzekła Yuri.
-Mhm...-odpowiedziała drapiąc się po głowie.
-Jeśli mogę spytać, kim jest ta Page? Wspomniałaś o niej przez sen...-spytała.
Alex?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz