Social Icons

facebookgoogle plus

poniedziałek, 19 maja 2014

Od Akai Tori Cd. Trebla Evanders

Dziewczyna była nieco speszona widząc wilczą głowę podłóg człowieczego ciała, ponieważ w jej stronach tępiono rasy, które były upodobnione do zwierząt, dlatego że dla Wyższych była to zniewaga rasy. Mimo swoich odczuć uśmiechnęła się lekko, by nie zdradzać mężczyźnie swojego małego niepokoju. Tori uwielbia, bowiem inne rasy ludzi, gdy była dzieckiem, ot co szkrabem, zawsze odwiedzała staruszkę, która natomiast była elfem. Uwielbiała podziwiać jej długie włosy splecione w warkocz do kolan. Nauczyła się od niej podstaw zielarstwa, za co jest jej okropnie wdzięczna. Zaprzyjaźniony Demon z wioski graniczącej z wioską Akai Tori, nauczył ją walczyć, a młody wampir był jej bliskim przyjacielem. Darzyła wszystkie rasy należytym szacunkiem, jednak jej opinia na temat zwierzoczłeków była zgorszona, przez tradycje osady.
Trebla założył po chwili swój kaptur, po czym ponownie, tym razem z anielicą u boku, ruszył przed siebie.
- Tak właściwie dokąd panienka zmierza ? - zapytał po chwili, spoglądając na dziewczynę.
Ta przez chwilę zastanawiała się co odpowiedzieć, że zmierza do suchego miejsca, czy może do karczmy. Momentalnie ważyła słowa, które miała wypowiedzieć.
- Gdzieś, gdzie mogłabym się schronić przed tą ulewą, mogłaby być to choćby jaskinia ... - odparła po namyśle.
Kosmyki jej różowych włosów znów opadły na jej twarzyczkę. Odgarnąwszy je, anielica spostrzegła jak daleko odmaszerowała od miasta. Czy ona ma aż taką złą orientację w terenie ? Czy to może jednak wina deszcze, który ograniczał pole widzenia.
Błyskawice ponownie przecięły niebo, Tori poczuła dreszcz chłodu, przelatujący przez całe jej ciało. Przyspieszyła nieco kroku.
- Przydałby się kominek z niekończącym się dużym płomieniem i ciepły koc. To chyba wszystko czego na tą chwilę nam potrzeba... - zachichotała cicho.
< Trebla ? ^^ >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Blogger Templates