-Niesamowite.-powiedziała do siebie- Skoro smoki składają tu jaja, to również tu się wylęgają?
Cami kiwnęła głową.
-Właściwie to stanie się już niedługo, może z dwa miesiące i już będą latać po całej komnacie. Chodź za mną to pokażę ci najrzadsze rośliny- i pociągnęła blondynkę za sobą
Było ich naprawdę sporo, zaczynając od zwykłych, niepozornych i drobnych roślinek a kończąc na ogromnych i kolorowych jak tęcza. Nimfa z pasją pokazywała kolejne i podawała nazwy, których wcześniej służka nigdy nie słyszała. Nie zdążyły się obejrzeć a minęły ponad trzy godziny.
-Chyba pora jechać do miasta-Cami wstała z klęczek i to samo zrobiła jej towarzyszka.
Wyszły z jaskini, zawołały konie i usadowiły się na ich grzbietach tak ja ostatnio.
-Więc którędy jedziemy?
<Camilla?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz