-Nie dobra,wszyscy by tak zrobili na moim miejscu-Cami zarumieniła się.-No dobrze,ale skoro już się poznałyśmy i wogóle to może zechciałabyś przejść się do lasu,albo do wioski.No wiesz trochę nudno tak tu siedzieć.-Skoro nalegasz.-Miran uśmiechnęła się do Camilli-To może chodźmy do lasu...
-Spoko.-nimfa wytarła ręce i odłożyła pozostałe zielę do słoika.-Jeszcze nie zaczęłam pracować więc mamy dużo wolnego czasu-powiedziała nimfa schodząc do piwnicy.
<Miran?>


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz